spacer łódzkimi ulicami

13:09


Nie jestem miłośniczką podróży. Męczy mnie siedzenie w jednym miejscu. Moja energia rozpiera mnie przez cały czas podróży. Muszę wstać! Boli tyłek i plecy, a teraz brzuch i głowa! Dziękuję wszelkiemu co może mieć realny wpływ na to, że z wiekiem jakoś łatwiej mi to znosić.

Już mnie nie denerwuje, że książka się trzęsie. Nie ważne czy przodem czy tyłem siedzę do jazdy kierunku. Oszukuje na tych kilka godzin mózg zajmując się czymś ciekawym. Gra w pociągu? Karciana? Z żetonami? Żaden problem, o ile nie jadę sama. Nerwica natręctw, którą bardziej sobie wmówiłam, niż faktycznie zdążyła zatańczyć na liniach nerwów gdzieś przy łopatkach, już nie dokucza. Człowiek się może uspokaja w niektórych kwestiach na starość. Aktualnie część spraw zwisa mi, lekko plącząc się przy kostkach - znikają wręcz, gdy przyśpieszę kroku po to, co cenniejsze wydaje się w oczach.

Chodziliśmy ulicami Łodzi. Wait, to była głównie jedna ulica, mnóstwo zakamarków za to kryła. Jakaś ciekawa się wydawała, w oczach iskrzyły się kolejne widoki, choć może to słońce, które tego dnia dopisało pierwszy raz od tygodnia. Inne miałam wyobrażenia. Ludzie gadają różne rzeczy toteż jeszcze różniejsze zaczęły kształtować się w mojej głowie. Ilość ukrytych przekazów, przejawów kultury czy ulicznej sztuki zdawała się krzyczeć z każdego zakamarka - i to chyba urzekało mnie tego dnia najbardziej.


Jakoś mam ostatnio, że bardziej cieszy mnie kawa i słońce. Te mniejsze rzeczy angażują więcej emocji. Krzyczą - to jest to! Doceniam i faktycznie przeżywam zamiast przebiec obok i żałować. Kwestia nastawienia z czego chcesz czerpać moc i jak chcesz zapamiętać życie. Jest przyjemniejsze czas czasami wrzucisz na swojej skrzyni biegów na luz. Postanowiłam, że tak właśnie zrobię w ten weekend. Określiłam je moimi małymi wakacjami. To miały być dwie doby, w trakcie których skupię się na tym co tu i teraz. Bałam się, ale to nie powstrzymywało mnie przed pójściem tą drogą. Udało się, chciałam wciąż więcej, byłam ciekawa, pochłonięta. Tak - w łódzkie ulice w przepysznym towarzystwie.

  • Share:

You Might Also Like

0 komentarze