MIKROAKCJA: Ty

10:08



Dzwoniąc ostatnio do przyjaciela usłyszałam „nie dziękuj, będę dumny kiedy będziesz mogła swoim doświadczeniem pomóc innym”. Umocniło to we mnie poczucie, że mam naprawdę wartościowych i mądrych ludzi wokół siebie. Lubię czerpać, w sensie wzorca, od ludzi będących wyżej ode mnie względem siły, którą w sobie noszą. 


Jego uwaga naprawdę mi pomogła. Przeanalizowałam ją i powoli wdrażam w życie. Pomagają mi w tym mikroakcje. Wszystko to buduje moją własną wewnętrzną siłę, kształtuje mnie i pozwala rozwijać się na każdej płaszczyźnie. 


Mikroakcje to pomysł podrzucony w postaci książki przez innego ważnego mi człowieka. Każda najmniejsza nawet porażka pokazuje mi ile jeszcze potrzebuję naprawić, by sięgnąć celu. Każdy sukces pokazuje co sprawia frajdę w życiu. Zewnętrzne wariacje pozwalają rosnąć mej wewnętrznej sile. Uczę się, obserwuję sytuacje, analizuje i poprawiam. Jestem dumna z posiadania takich osób wokół siebie. Jestem dumna z tego, że akcentują moje wady, radzą jaką drogą pójść.


Wdzięczna jestem im za to, że pokazali mi jak chodzić. Za to, że odnalazłam dzięki nim swoją wewnętrzną siłę by walczyć czasami nawet z  wiatrakami. Z ludźmi, którzy nie wnoszą wartości, a zazdrością kipią do czerwoności… Być może sami nie zbudowali na tyle dobrze swojego ja, by móc cieszyć się z tego, kim są i co robią. Potrzebują dowartościować swojego małego lenia, by móc jeszcze bardziej wymościć się w dobrze znanej strefie komfortu, bojąc się postawić krok naprzód.

  • Share:

You Might Also Like

0 komentarze