Bardzo prawdopodobne, że
powielę temat, który ruszałam tu wcześniej. W najlepszym przypadku skleję je w
jedno. To tak naprawdę nie ważne. Potrzebuję tego tekstu i być może przyda się
on i Tobie.
Obserwując najbliższych
zauważyłam potrzebę poruszenia tej kwestii. Nie o cele i marzenia mi tu chodzi,
nie o motywację w postaci czystej, nawet nie o dzielenie czasu i korzystanie z przysługującej
nam setki… a o drogę. Często pełną wybojów, z wieloma upadkami. Nie wykluczone,
że dla części jest ona łatwa. I nie będę powielać stereotypów, pisząc, że to
kwestia przypadku, szczęścia czy znajomości. W niektórych momentach nawet tego
zazdroszczę. Później rozum chwyta serce za nogę i przypomina, że owszem droga
ta bez nerwowego uszczerbku szybciej przybliży mnie do celu, ale gdzie przekaz
i nauka, jakiej zazwyczaj szukam i oczekuje od dróg? No właśnie chyba jej tutaj
nie ma. Większą satysfakcję czerpiesz z samodzielnie zdobytego szczytu. To
smakuje lepiej. Jeżeli masz pomoc i wsparcie to super. Świadczy to o tym, że
masz swój mur. Mur w postaci przyjaciela. A to bardzo cenna rzecz. Samej zdarza
mi się go szukać, a wręcz momentami oczekiwać. W jakim stopniu szanujesz to, co
dostałeś? Często nie widzisz, ile pracy i wysiłku za tym się kryje.
Każda czynność jaką
codziennie podejmujesz to twój wybór. Nie zawsze świadomy, ale jednak. Warto
abyś z tych wyborów się cieszył i czerpał ile się tylko da, niczym wyciskanie cytryny. Mam kogoś, kto przypomina mi o wyciąganiu wniosków z przeżytych
doświadczeń, o czerpaniu z nich wiedzy i wcielaniu pożądanego przeze mnie
zachowania w życie. Skoro wstajesz rano w zamiarze robienia twojego „czegoś” to
zakładam, że identyfikujesz się z tym i ma to dla ciebie jakieś głębsze
przesłanie. Wpływa korzystnie i sprawia, że masz motywację do rzeczy innych. No
właśnie… Warto to pielęgnować i wyrabiać w sobie przekonanie, że świadomy wybór
kiełkuje w Tobie, zakorzenia dobre nawyki, pozwala rozwijać się w wielu płaszczyznach.
Fundament gwarantujący życie w zgodzie ze sobą. Pozwala oddychać lżej i cieszyć
się życiem w każdym jego calu.